Flisackie łodzie już kołyszą się na falach Dunajca. Rozpoczął się 192. spływ przełomem Dunajca

Od lewej trzy skaliste , pokryte gdzie nie gdzie mchem półwyspy obok płynącej bystrej rzeki, która zakręca za górę po prawej. Na rzece trzy tratwy z siedzącymi turystami i po dwóch górali na przodzie tratwy i z tyłu. Po lewej zalesiona wysoka góra. Na wprost dwie trójkątne, zalesione góry. Niebo pogodne.
43 tratwy i 86 flisaków 1 kwietnia rozpoczęło 192. już spływ przełomem Dunajca. W sezonie łodzi pokonujących wartko płynącą rzekę, malowniczo przebijającą się przez potężne wapienne skały, będzie blisko 250. Spływ przełomem Dunajca to nie tylko wielkie przeżycie, ale także jedna z najcenniejszych pereł w turystycznej koronie Małopolski.

Spływ do Szczawnicy lub Krościenka

Niegdyś turyści spływali Dunajcem w topolowych dłubankach. Dzisiaj to specjalne konstrukcje złożone z pięciu specjalnych segmentów, wykonanych z drewna topolowego, świerkowego lub jodłowego. Dzięki temu łodzie można bardzo szybko składać (przed spływem) i rozkładać (po spływie, by móc przewieźć je z powrotem na przystań w Sromowcach). Na przodzie tratwy ułożone są gałązki świerkowe chroniące osoby w pierwszym rzędzie przed kroplami rozbrykanego Dunajca.

Niezwykły spływ rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach Wyżnych - Kątach lub na przystani w Sromowcach Niżnych. Trwa od 2 do 3 godzin. I zwykle mija w okamgnieniu, a to za sprawą fascynujących flisackich opowieści oraz zachwycających widoków. Nic więc dziwnego, że w minionym roku flisacy wpłynęli również na Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.

Flisackie łodzie pokonują od 18 do 23 kilometrów, w zależności od tego czy tratwy przybijają do Szczawnicy-Zdroju czy też Krościenka nad Dunajcem. Sezon trwa od 1 kwietnia do 31 października. Flisackich łodzi na Dunajcu tradycyjnie nie zobaczymy tylko w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych oraz w Boże Ciało. Warto również wspomnieć, że w tym roku flisacy będą święcić 90 rocznicę powstania Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich.

Ile kosztuje spływ przełomem Dunajca?

97 zł - tyle kosztuje bilet normalny od 1 kwietnia do 30 czerwca oraz od 1 września do 31 października (za bilet ulgowy zapłacimy 69 zł). W cenę biletu wliczono już 6 zł za wstęp na teren Pienińskiego Parku Narodowego. W szczycie sezonu, a więc od 1 lipca do 31 sierpnia, cena rośnie do 103 zł (ulgowy - 73 zł).

Multimedia


Odkrywaj regiony

Poznaj regiony Małopolski

Powiązane treści